Bo dwie butelki to było za mało
Odczekał aż ostatni goście weselni opuszczą wiejską świetlicę, po czym włamał się do lokalu i ukradł z lodówki dwie butelki wódki. Przed południem postanowił w ten sam sposób uzupełnić zapasy alkoholu a przy okazji poszukać czegoś na zakąskę.
Tym razem miał mniej szczęścia. W trakcie pakowania do koszyka 5 butelek wódki zastał go pan młody.
41-letni mieszkaniec jednej z miejscowości w gminie Bierzwnik włamał się do świetlicy wiejskiej w niedzielę nad ranem. Po opuszczeniu miejsca przestępstwa niezwłocznie przystąpił do konsumpcji łupu. Około godziny 11.00 gdy brakło mu alkoholu wrócił do świetlicy. Na gorącym uczynku kradzieży ujął go pan młody. Mężczyzna w organizmie miał 2,7 promila alkoholu. Za kradzież z włamaniem odpowie przed sądem. Grozi mu kara do 10 lat pozbawienia wolności.