Aktualności

Policjant próbował uratować kobietę - sam trafił do szpitala

Data publikacji 05.12.2016

W Połczynie Zdroju policjanci interweniowali po zgłoszeniu o pożarze mieszkania. Lokal w wielorodzinnym budynku zajmowała samotnie 73-latka. Mimo natychmiastowych działań stwierdzono zgon kobiety. Policjant który próbował ratować starszą panią trafił do szpitala z objawami zatrucia.

Nad ranem około godziny 5.00 w Połczynie Zdroju w jednym z bloków mieszkalnych na ul. Nowej, mieszkanka budynku zgłosiła pożar. Policjanci którzy byli jako pierwsi na miejscu zauważyli wydobywający się z lokalu dym. Wiedzieli, że wewnątrz jest 73- letnia właścicielka mieszkania.


Mundurowi po nawoływaniach przez drzwi zdecydowali, że konieczne jest natychmiastowe wejście do środka lokalu. Przy wyważaniu drzwi z mieszkania wydostał się gęsty dym, który spowodował zatrucie jednego z funkcjonariuszy.


Policjant, który chciał ratować starszą panią, sam potrzebował pomocy medycznej, lekarz pogotowia zdecydował o przewiezieniu funkcjonariusza do szpitala. Do mieszkania mogli wejść tylko strażacy ze specjalistycznym sprzętem. W lokalu znaleziono nieprzytomną właścicielkę mieszkania. Mimo prób reanimacji, kobiety nie udało się uratować.


Na miejsce została wezwana grupa dochodzeniowo-śledcza, która pod nadzorem prokuratora prowadziła czynności. Przyczyną śmierci kobiety mogło być zaczadzenie na skutek pozostawionego niedopałka papierosa. Świdwińscy policjanci pod nadzorem Prokuratury Rejonowej w Białogardzie wyjaśniają w jakich okolicznościach doszło do tragedii.


asp. Aneta Sękalska- Cybul/AG

 

Powrót na górę strony