Dzielnicowi zatrzymują sprawców przestępstw
Policjanci z Komisariatu Szczecin Niebuszewo pracujący w rewirze dzielnicowych w ciągu kilku minionych dni zatrzymali sprawców dwóch przestępstw. Jedna ze spraw dotyczy kradzieży telefonu, kolejna nieporozumień rodzinnych, w wyniku których, doszło do przestępstwa.
Dzielnicowi są to osoby, które ze wszystkich mundurowych mają najbliższy kontakt z lokalną społecznością. Dzięki częstym obchodom danej dzielnicy znają usytuowanie różnych obiektów, oraz to gdzie i w jakim rejonie mogą pojawić się zagrożenia, a nawet jakie relacje panują wśród mieszkańców danego osiedla czy pod konkretnym adresem.
Ta wiedza pozwala nie tylko na dobre kontakty ze społeczeństwem, ale też wykorzystywana jest w kryzysowych sytuacjach. Dzielnicowi również angażowani są do działań mających na celu przeciwdziałanie wykroczeniom i przestępstwom.
Kilka dni temu dzielnicowi w czasie nocnej służby otrzymali od dyżurnego Komisariatu Szczecin Niebuszewo informację o kradzieży telefonu komórkowego. Policjanci po otrzymaniu rysopisów sprawcy, zaczęli patrolować teren okolicy Parku Żeromskiego. Po około 20 minutach zauważyli dwóch mężczyzn odpowiadających rysopisom. Po przewiezieniu ich na komisariat i kolejnych czynnościach okazało się, że właśnie jeden z nich odpowiedzialny jest za kradzież telefonu.
Przedwczoraj dzielnicowi z Niebuszewa interweniowali w sprawie włamania. Ze zgłoszenia wynikało, że syn miał włamać się do mieszkania ojca. W wyniku przestępstwa, utracone zostały wartościowe przedmioty oraz dokumenty.
Wskazywanego sprawcę policjanci zastali w domu. Dzięki umiejętnej i spokojnej rozmowie 34-latek przyznał się do popełnienia czynu oraz wskazał miejsce, w którym schował skradzione przedmioty. Były one zapakowane do torby podróżnej, którą mężczyzna ukrył pod łóżkiem. Wróciły do właściciela, a odpowiedzialny za włamanie został zatrzymany i przekazany policjantom z wydziału kryminalnego, którzy rozliczyli go za popełnione włamanie.
Obu zatrzymanym przedstawiono zarzuty za popełnione przestępstwa. Pierwszemu z nich grozi do 5 lat pozbawienia wolności, drugiemu za włamanie nawet do 10 lat. Ostatecznie o karze zadecyduje sąd.
podkom. Mirosława Rudzińska